Dlaczego remaki (podróbki) azjatyckich filmów osiągają o wiele większą popularność niż oryginalne wersje tych filmów?
Wystarczy, że coś jest amerykańskie i bez względu na wszystko będzie znane i popularne na całym świecie?
Odpowiadając na pytanie w temacie,najpierw oglądałam azjatycką wersję a potem amerykańską i to ta druga przypadła mi bardziej do gustu (co jest wyjątkiem,bo zwykle to remake'i mniej mi się podobają).I nie,nie wystarczy żeby film był produkcji amerykańskiej,ale ułatwia to takiemu filmowi ''wybicie się'',bo u nas kino amerykańskie jest bardzo popularne (na świecie raczej też) w przeciwieństwie do takiego kina azjatyckiego,które oglądają raczej fani horrorów szukający ''czegoś więcej'' niż krew i latające flaki :D
Ogólnie wszystko co amerykańskie ma łatwiejszy dostęp do ludzi niż produkcje azjatyckie.
Chociażby dla wielu osób nawet głosy przeszkadzają, jeśli nie są po angielsku.
Już nie mówiąc o innym (zazwyczaj poważniejszym) klimacie, niż posiadają horrory amerykańskie.
Ja aż tak dużo azjatyckich filmów w swoim życiu nie oglądałam,w dodatku były to tylko produkcje,które mają swoje amerykańskie odpowiedniki (w większości gorsze,rzecz jasna).I pierwsze słyszę,żeby komuś miały przeszkadzać nie angielskie głosy :P
Dlaczego ludzie preferują kino amerykańskie, a nie na przykład japońskie.
Dlaczego oryginalny japoński horror ma 10 razy mniejszą popularność (chociażby w sensie ocen użytkowników na filmweb) niż jego amerykański remake.
Bo ludzie go nie znają,więc nie mają jak się nim zainteresować :P
Z reguły im coś jest popularniejsze,tym więcej osób to obejrzy,może dlatego :P
Rozumiem,że jesteś fanem azjatyckiego kina skoro tak rusza Cię gust innych ludzi ;)
Fan to za wiele, ale sporo widziałem. Wiele rzeczy mi się nie podoba, ale zarazem różnią się od zachodnich klimatem, pomysłami na fabułę i zachowaniami ludzi.
Jak dobry horror to podoba mi się bez względu na kraj pochodzenia i zawsze preferuję napisy. Nigdy dubbing czy lektor (chociaż to drugie jest dobre do telewizji). Przykładowo "Harrego Pottera" zdubbingowali idioci, więc w telewizji nie da się tego oglądać.
Z tymi starszymi filmami to ciężko o napisy ;) A mi się akurat dubbingowany (dobrze ?) Harry Potter podoba,więc widzisz różne gusta ;)