Horror to zbyt duże słowo na ten film. Bo nic straszengo w nim nie widziałam. Były fajne momenty, ale tylko fajne... .
Alba zagrała dobrze.
Nie jest to horror w stylu "Teksańskiej masakry...", czyli krew nie leje się w co drugim ujęciu. Mimo to jest sporo trzymających w napięciu momentów co jest znacznie trudniejsze do osiągnięcia niż wzbudzenie obrzydzenia przez pocięcie kogoś na kawałki... Nie oglądałem pierwozoru ale widać w jakim kraju powstał:) Ogólnie film bardzo dobrze się oglądało mimo dość przewidywalnej fabuły. Zgadzam się, że Alba dobrze zagrała. Jest to drugi film, który z nią oglądałem (po "Awake") gdzie nie tylko świeci "oczami" ale naprawde coś gra. Może jeszcze coś z niej wyrośnie:)